wtorek, 5 czerwca 2012
Czechman 2012
Archiwalia, czyli jak było w poprzednich latach:
Czechman rok 2010
Czechman rok 2011
Jak było w tym roku?
Relacja filmowa czeskiej telewizji.
W sobotę 2 czerwca o 12:00 kilkuset zawodników, miłośników triathlonu odepchnęło się od piaszczystego brzegu i rozpoczęło zmagania na dystansie 113 km, czyli tzw. połówki (1,9 - 90 - 21,1).
Wcześniej dzieci zmagały się na adekwatnych dla siebie dystansach - właśnie tak się wychowuje dzieci do sportu. Nie dziwmy się zatem, że Czesi w sporcie są od nas lepsi.
Zostawię kształcenie młodzieży ich wychowawcom i trenerom, i opiszę w kilku słowach co się stało tego dnia.
Przede wszystkim należy podkreślić wspaniałe przygotowanie organizacyjne, rzetelne (!) sędziowanie, wspaniały asfalt z aż wyczekiwanym odcinkiem drobnej kostki i zmianę trasy biegowej, dzięki czemu bieganie było o niebo lepsze niż w ubiegłym roku.
Pogoda była wyśmienita!
Mimo wiejącego wiatru.
Trasa biegowa miała mniej zakrętów, więcej asfaltu, a każdy z punktów żywnościowych - 2 na trasie - mijało się dwukrotnie, więc zaopatrzenie było wspaniałe i wystarczające.
Uzyskane wyniki były bardzo dobre:
DŽALAJ Karol 4:00:19
VYKOUKALOVÁ Simona 4:30:31
Wyniki na stronie organizatora.
Pozostałe zdjęcia Katarzyny Lipiec-Sidor.
Cieszy mnie gromadny udział Polaków, bo od dwóch lat, od swojego pierwszego startu w 2010 roku promuję te zawody, bo warte są tego.
Podobnie jak najlepsza impreza na długim dystansie w Polsce w Borównie, we wrześniu.
Pora się pochwalić:
autor tego bloga był trzecim Polakiem na mecie (4:47:34); 7 miejsce w M45, 102 na mecie, udowadniając, że nie tylko młodość potrafi odnosić triumfy!
***
Zawody triathlonowe Czechman są imprezą sportową bardzo dobrze przygotowaną, przeprowadzoną i rozwojową.
Mnie zachwyciła sumienność sędziów, którzy podczas wyścigu rowerowego wielokrotnie upewniali mnie, że nie ścigam się z oszustami jeżdżącymi "na kole".
Jest to jedne z tych bliskich Polsce miejsc, gdzie warto, a nawet powinno się, pojechać i wystartować.
Do zobaczenia w 2013 roku w Dolanach!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz