Oficjalny plakat
Po długich dniach deszczów i zmagań z powodzią dla wielu było to pierwsze, w tym roku, triathlonowe sprawdzenie formy przed Ironmanem w Klagenfurcie.
Pogoda zniewala niespodziewanym gorącem, co jak wiadomo trochę cieszy (bo jazda na rowerze w zimnie jest mało przyjemna), a trochę martwi (bo bieganie w upale jest mało przyjemne).
Zamiast przydługich opowiadań przedstawię krótkie podsumowanie ze zdjęciami, licząc na to, że zainteresowani czytelnicy napotkają na swojej drodze bohaterów tych zawodów, którzy złożą im dokładną relację.
W dniu poprzedzającym zawody odbyła się ostatnia regulacja sprzętu:
Po niej nastąpił objazd trasy, która okazała się bardzo przyjemną, szybką i z rzadko spotykaną w Polsce nawierzchnią (mam na myśli gładkość i brak dziur).
Pokrzepieni nadzieją na dobre wyniki zasnęliśmy snem przedstartowym, a rano...:
...rano rozpoczęły się zawody.
Woda w zbiorniku miała 18 stopni, były dwa okrążenia (z wyjściem na brzeg), a co się tyczy czystości, to w okolicach Wrocławia takiej czystej nie ma.
Sprzęt startowy był różny:
Jak i "barwy wojenne":
Obsługa działała bardzo sprawnie i porównując, te miejsca, w których byłem i widziałem, to była to chyba najlepiej przygotowana grupa wolontariuszy.
W przeciwieństwie do ofiarnych "podawaczy" sędziowie byli mało pobłażliwi. "Stop and go" widziałem wielokrotnie na trasie.
Trasa była dłuższa od 90 km (organizator przyznawał się do 93 km) i liczyła 3 okrążenia.
Mimo wielu upomnień i kar, większość dojechała bez dyskwalifikacji do T2:
I ruszyła na 3 pętle biegu:
Aby po kilku godzinach oznajmić światu, że debiut ma już za sobą!
A za zdjęcia dziękujemy m.in. i tej fotoreporterce:
tak i dziękujemy rodzinom za wiarę i doping,
i kibicom za oglądanie naszych zmagań.
Każdemu kto w nas wierzył - za tę wiarę!
Daliśmy radę!
Oto wyniki (tylko w kategorii mężczyzn):
- Andrzejewski Paweł – 70 - 4:59:52
- Sidor Dariusz – 81 – 5:02:33
- Białokozowicz Przemysław – 83 – 5:03:00
- Rabenda Marcin – 104 – 5:10:54 (spoza IM 2010)
- Łubian Michał – 107 – 5:12:32
- Aleksander Łakomski – 113 – 5:14:24
- Wójcik Daniel – 117 – 5:15:21 (spoza IM 2010)
- Jędrzejko Tomasz – 123 – 5:20:06
- Mrozek Roman – 127 – 5:23:37
- Pastuszka Tomasz – 148 – 5:35:32
- Szurlej Krzysztof – 159 – 5:45:09
- Kowalski Marek – 173 – 5:54:19
- Przywarty Przemysław – 177 – 5:57:32
- Walczykowski Jędrzej – 185 – 6:03:41
- Machata Jacek – 190 – 6:08:41 (spoza IM 2010)
- Szostak Łukasz – 197 – 6:18:26
- Stawicki Robert – 203 – 6:25:50
- Wójcik Adrian – 208 – 6:31:54
- Rybkowski Grzegorz - DNF - (defekt roweru - suport)
Zawody ukończyło 211 panów (16 nie ukończyło), a także 12 pań (1 nie ukończyła).
Razem na mecie mieliśmy 223 osoby.
Jako ciekawostkę podam naszego najlepszego pływaka, kolarza i biegacza.
Pływak:
Marek Kowalski 32:14
Kolarz:
Michał Łubian 2:37:44
Biegacz:
Tomasz Jędrzejko 1:24:17
***
Strona organizatora.
Więcej zdjęć, czyli foto: tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz