Mimo deszczu, chłodu i porywistego wiatru!
Uczestnicy nie poddali się!
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zapewnili 160 zawodnikom warunki do sportowej rywalizacji.
Relacja pełna wkrótce. Może nawet drukiem w jakimś kolorowym miesięczniku, a na razie, na wyostrzenie apetytu - kilka zdjęć, które pozwolą być nam tam jeszcze raz, a tym, którym nie dane było znaleźć się tej niedzieli w Borównie i okolicy pokażą na co stać było "ludzi z żelaza".
Przy okazji chciałbym podziękować:
- uczestnikom za walkę na trasie,
- kibicom za doping, który dodawał sił,
- obsłudze za cierpliwość i fachowość,
- organizatorom za stworzenie najlepszego triathlonu w Polsce na tych dystansach,
- sponsorom za aktywne wsparcie inicjatywy,
- każdemu, kto przyczynił się do tych zawodów.
Najserdeczniej dziękuję zawodniczkom i zawodnikom reprezentującym IM 2010!
Dzięki Wam triathlon w Polsce przeżywa odrodzenie i pomału rozkwita.
Niesiecie pasję wobec której aktywni ruchowo amatorzy nie mogą pozostać obojętni!
Składam Wam za to głęboki ukłon!
To dzięki Wam i dla Was!
***
A teraz prześledźmy szybko jak było.
Więcej zdjęć znajdziecie tutaj.
Wyniki i omówienie startu IM 2010 - wkrótce,
jak również postanowienia zebrania, które odbyło się w poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz